Z sentymentu...

14:07 Tanesa 1 Comments

    Z sutaszem zapoznała mnie moja kochana mama. Zamówiła  sobie komplet sznurków i sama zaczęła tworzyć. I tak się trafiło, że po jakimś czasie to ja przejęłam tą rolę. Pierwsze kilka prób było nie do pokazywania ani publikowania - ale pierwsze dzieło z którego byłam zadowolona zaprezentuje :) 
    Takie moje zakręcone :)




You Might Also Like

1 komentarz:

  1. Świetne są te kolczyki. Bardzo mi się podobają kolory z których wykonane są te cudeńka.

    OdpowiedzUsuń